| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Red
Gość
|
 Wysłany: Czw 8:46, 04 Sie 2005 Temat postu: Jak szybko odzyskać koszty założenia koloni |
|
|
Witam,
Chciał bym tu opisać, jak dotąd najbardziej zabawną akcję, jaką udało mi się przeprowadzić w ogame.
Zaczęło się niewinnie, od założenia nowej bazy wypadowej.
Dostała ona nadzwyczaj soczystą nazwę Warhead.
Nazwa ta pochodzi z książek Larrego Nivena, Warhead była bazą wypadową Kzinu w wojnie przeciwko ludziom, została ona w całości zniszczona na skutek zastosowania nowej genracji broni, a następnie ponownie zasiedlona, już przez ludzi pod nową nazwą Canyon (zgadnijcie czemu zmienili nazwę)
Okazało się że nazwa ta była strzałem w dziesiątkę. Zadziałała jak lep na muchy, każdy kto rano ją zobaczył wysyłał swoje sondy szpiegowskie.
W półtorej godziny od założenia, nagle wyruszyła w jej kierunku flota inwazyjna: 8 krążowników i transportowce. Poleciał na 400 metalu i tyle samo kryształu! Taktownie nie wspomnę kto to wysłał.
Miałem go olać, ale kumpel podpuścił mnie, wysłałem....
No i trochę się pomyliłem moja flota miała dotrzeć do celu na 3 min przed jego, cóż..
Wkrótce potem przeciwnik zeskanował moją macierzystą. Buum i na orbicie ładna literka T. Zarwóci, albo teraz będzie ostrożny pomyślałem, Trzeba coś z tym zrobić..
Etap pierwszy Babciu czemu masz takie wielkie oczy (ETA -60min)
Zaczęło się kopiowanie cytatów, jakie pewnie każdy zdołał uzbierać..
Poniższe teksty są oczywiście rekonstrukcją wydarzeń, całość trwała dłuuużej, była pełna straszliwych błędów ortograficznych i była prowadzona na odpowiednio niskim poziomie
- Dlaczego mnie skanujesz
- Jak myślisz szukam celu
- Ja ci nic nie zrobilem!
Etap drugi Babciu czemu masz takie wielkie uszy (ETA -40min)
Teraz groźby, to zawsze działa (na odwrót)..
- Moji koledzy juz cie sprwadzaja!!!!!
- I co zobaczyli?
- Oni majom OKRENTY WOJENNE
- Ja też mam kolegów, którzy mają okręty wojenne
- Nie zaslaniaj sie kolegami!!
- Kto się zasłania?
Etap trzeci Babciu dlaczego masz takie dłuugie zęby (ETA -20min)
Mając już odpowiednio rozbawionego przeciwnika, który stara się nadążyć za pokrętną logiką wypowiedzi swojej ,,ofiary''. Postanowiłem napisać niezwykle odkrywczą wypowiedź..
Z drżącymi rękoma:
- DLACXZEGO ATAKUJESZ MOJA KOLONIE!!!!!!!111
- ZAWROC!!
Wybaczcie, ale naprawdę już nie pamiętam co odpowiedział
- NIE DAM SIE ZFARMIC, NIE DAM SIE ZFARMIC
Ten ostatni tekst wziąłem z naszej prywatnej listy top10
Koniec bajki, myśliwy wraca do domu (ocenzurowano) (ETA -5s)
Sondy nie wysłał, być może zwijał się właśnie ze śmiechu?
- Dobrze, dość tej zabawy, mam nadzieję że poprzednie cytaty zapewniły Ci znakomitą rozrywkę przez ostatnią godzinę. Teraz usiądź wygodnie i przeczytaj sobie raport wojenny. Pozdrawiam Red.
Odpowiedzi nie było, z moich obserwacji przez następną godzinę gracz nie wykonywał żadnych ruchów.. Czyżby nie usiadł wygodnie i spadł z fotela?
Po godzinie zaczęły się skany z jego sojuszu, przez całą noc szukali floty, która dała mu po łapach.
Epilog
Dwadzieścia minut po ataku przyjżałem się jeszcze raz raportowi wojennemu. Ilość złomu wystarczyła by na nowiutkie OW lub następnego kolonizatora... i tedy tknęła mnie jedna myśl..
Raport, który przeczytał mój przeciwnik wyglądał zupełnie inaczej:
Kontakt z twoją flotą został zerwany
|
|
| Powrót do góry » |
|
 |
|
|
 |
Canth
Gość
|
| Wysłany: Czw 15:48, 04 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
 no to się dzieciak ucieszył;P
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
err
Gość
|
| Wysłany: Sob 12:50, 20 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Canth a nasza historia z Magnatem (przytaczam nazwiska ktoś głodny...to życze smacznego)??
Canth założył sobie kolonie obok mnie....celem produkcyjnym...
I zainteresował się nim leszcz nad leszcze czyli ZDZ Magnat ( 1:23:8 )
Skanował wieloktronie bezbronną kolonie. Nawet pisał śmieszno obraźliwe listy...ale kompletnie na nie laliśmy....w końcu za kolejnym posiedzeniem paluszkowym (a tak Canth przyłazi i jemy paluszki Lajkonik) zaobserwowaliśmy, że na kolonie leci flota po 40k Deuteru...od nieszczęsnego Magnata...postanowilismy ukarać kolesia...na kolonie dotarły po wielu godzinach lotu transportery Canth'a (albo już tam były), ale tak czy inaczej na 2 minuty przed atakiem tego leszcza Canth spakował 100% materiału zatrzymał produkcje i wyruszył na orbite,żeby zaraz wrócić....w momencie ataku koleś otrzymał raport
o tym że zrobił sobie wycieczke (zniszczył 0...zabrał 0).
No i na prośbe samych zainteresowanych posłałem mu 5 rakiet (powiecie że szkoda....bo materiały poszły się opalać...ale nie tylko czynnik ekonomiczny w tej grze jest ważny)
Efekt miałem skany od jego kolegów (główny zainteresowany w tej sprawie pochodził z Planety Russel (Crow!? )1:33:9 niejaki Mortimer....ponieważ jak na nooba mam wysoki poziom szpiegostwa ( 8 ) koleś sondy wysyłał do mnie 3 razy w coraz większej ilości....napisał równierz kilka listów gróźb....serdecznie go zaprosiłem....i na tym koniec.
Od czasu do czasu zdarza się skan od niego i jego nieudacznego kolegi ale puki co jest spokój.
Zobaczymy jak potoczy się historia z tymi - nieudacznikami (30 członków 56 miejsce w rankingu)
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Kyluu(AGH)
Gość
|
| Wysłany: Nie 10:36, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
|
heheh spoko dobre dobre :D
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
